Trybuna Ludu, listopad 1988 (XL/254-278)
1988-11-02 / nr. 254
ŚRODA Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się! # Trybuna luduf* — ■ - ■ I.M .I IIIM HIT .. _ _____ ORGAN KOMITETU CENTRALNEGO POLSKIEJ ZJEDNOCZONEJ PARTII ROBOTNICZEJ Nr 254 (13718) Rok wyd. XL Warszawa, 2 listopada 1988 r. Wydanie 3 Ceno 15 sl Wywiady Wojciecha Jaruzelskiego dla telewizji ITN i „The Guardian" Dnia 31 października przewodniczący Rady Państwa, Wojciech Jaruzelski przyjął Nika Gowinga, korespondenta dyplomatycznego skiej sieci telewizyjnej brytyjITN, któremu udzielił wywiadu. Przewodniczący Rady Państwa, Wojciech Jaruzelski przyjął również Hellę Pick, korespondentkę dyplomatyczną brytyjskiej gazety „The Guardian", której udzielił wywiadu. (Tekst - str. 5), Dzieje Polski Ludowej U podstaw Manifestu PKWN POGLĄDY • OPINIE• str ,1 Wszyscy wiedzą o co chodzi w „mleka”? str. 4 str. 4 Blisko 100 tys. hinduskich rolników uczestniczących przez tydzień w demonstracjach przed gmachem parlamentu, zakończyło 31 X akcję protestacyjną wobec polityki rolnej rządu. Na zaproszenie prezesa Rady Ministrów Mieczysława F. Rakowskiego w dniach 2-4 listopada br. premier Wielkiej Brytanii Margaret Thatcher złoży oficjalną wizytą w Polsce. (Komentarz oraz życiorys — str. 5). Stocznia Gdańska im. Lenina w likwidacji Restrukturyzacjo przestaje być sloganem * Statki w Północnej i Komunie ♦ Nowy asortyment dla rolnictwa i rynku ♦ Szeroka oferta pracy Biuro Prasowe Rządu Informuje, że 29 października na wniosek ministra Przemysłu premier podjął decyzję o likwidacji Stoczni Gdańskiej im Lenina. Przedsiębiorstwo to formalnie przestaje istnieć I «rudnia 1989 r. i od tej chwili rozpoczyna się stopniowy proces likwidacji. W swoim programowym wystąpieniu sejmowym premier Mieczysław Sakowski zapowiedział, że jego rząd przejdzie od słów, planów zapowiedzi do zdecydowanych czynów uzdrawiających polską gospodarkę Obejmują one likwidowanie przedsiębiorstw nieefektywnych, małe wydajnych, a także niektórych rodzajów zakładów wymagających dotacji ze skarbu państwa Ministerstwo Przemysłu dysponuje listą przedsiębiorstw, w tvm także dużych zakładów, których likwidacja jest już przygotowywana lub rozważana Następne decyzje likwidacyjne będą koleino zapadać Premier Rakowski pytał w Sejmie: Czy będzie na to społeczne przyzwolenie? Postanowienie o likwidacji Stoczni Gdańskiej, które z upoważnienia premiera pod pisał wicepremier Ireneusz Sekuła wyjaśnione szczegółowo i doręczone zost#c dy rekcji i innym repreąentantom stoczni Nie jest ono zaskoczeniem dla opinii 'publicznej, ani dfc załogi j Sąopzni im Lenina, Ewentualność likwidacji tag^wriuadu była od dłuższego czasu publicznie dyskutowana m in w prasie Stanowiła też przedmiot analiz komisji ekspertów oraz dyskusji wewnątrz stoczni Brano pod uwagę różne rozwiązania Minister Przemysłu zaproponował posunięcie ra-dykalne, zgodne t linią postępowania nowego rządu. Wymóg polityki gospodarczej Powudeat decyzji jest konieczność poprawy wy korzy stania majątku produkcyjnego skupionego w Stoczni Gdańskiej i ulepszenie struktury całego przemysłu okrę towego. Decyzja premiera zapewni przemysłowi okrętowemu lepsze możliwości rozwoju i eksportu poprzez zmianę struktury zmierzającą do tęgo, aby był on wydajny, zyskowny i pracował oszczędniej. To i następne posunięcia stworzą mu lepsze podstawy funkcjonowania I rozwoju, uczynią go bardziej konkurencyjnym na rynkach światowych, ochronią jego pozycję w polskiej gospodarce Jako społeczeństwo mniej będziemy dopłacać do budownictwa okrętowego lub w ogóle przestaniemy dopłacać. Załogi efektywnych przedsiębiorstw okrętowych zyskają zaś lepsze warunki pracy, a w:elu szanse wyższych zarobków Likwidacja Stoczni Gdańskiej jest decyzją powiązaną nie tylko z potrzebami zdrowego rozwoju przemysłu stoczniowego, ale z zasadniczymi, ogólniejszymi zmianami w polityce gospodarczej, które podejmuje nowy rząd Na przykład wzrost nakładów m.in. na rzecz gospodarki żywnościowej ograniczać mufDOKOŃCZENIE NA STR 2 CZAS NA KONKRETY Nie będzie „pomników niemocy” Nierzadko słyszy się w Warszawie — na małych, środowiskowych forach i na dużych, stołecznych — że inicjatywa partyjna, poparta społecznym zaangażowaniem, przyczyniła się do rozwiązania trudnych problemów, załatwienia ludzkich spraw, poprawy warunków codziennego życia. O przykłady takich inicjatyw zapytaliśmy JANUSZA KUBASIEWICZA, zastępcę członka Biura Politycznego KC, I sekretarza KW PZPR w Warszawie. — Przed blisko trzema laty, kiedy podejmowałem obowiązki I sekretarza, towarzyszyła nam tu, w Komitecie Warszawskim, świadomość, iż w stołecznej aglomeracji tak wiele jest pilnych, ważnych problemów, że jeśli będziemy zabierać się do rozwiązywania ich wszystkich jednocześnie, to efektów nie będzie. Które zatem z gąszcza problemów wybrać jako priorytetowe. Byliśmy wówczas świeżo po kampanii wyb rczej do Sejmu, półtora roku minęło od wyborów do rad narodowych. Wystarczyło więc zajrzeć do wniosków zgłaszanych podczas spotkań przedwyborczych, by wybrać to, co najdotkliwiej przeszkadza wymaga natychmiastowych za1 biegów Budownictwo mieszkaniowe — to oczywiste, że w Warszawie niedostatki w tej dziedzinie najwięcej zaprzątały uwagę. I nadal zaprzątają, bo daleko nam ciągle do zaspokojenia nawet najpilniejszych potrzeb mieszkaniowych. Ale przecież podjęte wtedy inicjatywy (np akcent na budownictwo zakładowe), zaczynają przynosić zapowiadające poprawę efekty Dziś po raz pierwszy możemy mówić przynajmniej o zahamowaniu regresu, a nawet nieco więcej: przez 9 miesięcy tego roku w ^,V®rsz®wis vi~ żytku o 277 mieszkań więcej, niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Niepokoiły bardzo osławione, ciągnące się latami inwestycje, owe „pomniki niemocy władzy”, jak je nazwano. Uznaliśmy wspólnie — KW i Urząd Miasta — że koncentracja sii i środków na tych „symbolach” i doprowadzenie do ich pomyślnego finału może mieć istotne znaczenie dla poprawy atmosfery społeczno-politycznej, ale przede wszystkim — w pewnych dziedzinach w sposób odczuwalny poprawi warunki życia w mieście. Dziś zatem np. odległe wówczas przebicie Trasy Łazienkowskiej w kierunku zachodnim jest już faktem dokonanym i odczuwamy na co dzień efekty rozwiązania przez to jednego z najbardziej newralgicznych węzłów komunikacyjnych. Zmierza wreszcie ku zakończeniu budowa terminalu LOT koło Dworca Centralnego, legendarnego już „złocistego wieżowca” — po przeszło 20 latach przestoju, obiektu dla stałego cyrku na Powiślu, a także — remont Hotelu „Bristol”, renowacja Starego Miasta i Traktu Królewskiego.... Zarzucano władzom brak wyraźnie określonej perspektywy rozwoju Warszawy. I z tej krytyki wyciągnęliśmy wnioski. Z inspiracji organizacji partyjnej powstał dokument znany dziś nie tylko w Warszawie: Raport „Warszawa 2000”. (DOKOŃCZENIE NA STR. 2) W miejscach upamiętnionych walką i męczeństwem, w miejscach spoczynku naszych najbliższych Zapłonęły znicze na cmentarzach Przez cztery dni cmentarze w całej Polsce jarzyły się ognikami nagrobnych lampek. Odwiecznym zwyczajem społeczeństwo polskie uczciło pamięć swoich zmarłych - ludzi sobie najbliższych, po których pozostało zawsze żywe wspomnienie. Rozproszone po kraju rodziny spotkały się, aby przy grobach, pośród tłumu innych ludzi, rodaków, współ nie zadumać się nad dziedzictwem pokoleń i w cichym skupieniu wspominać twarze zmarłych dziadków. •rodziców rodzeństwa, przyjaciół i towarzyszy pracy. Historia sprawiła, że prywatne. rodzinne losy Polak -w nierozerwalnie splatają z wydarzeniami o dziejowym wymiarze. Polskie cmentarze są częścią spuścizny gdzie dostrzec można ducha narodu Współcześnie zmarli ojcowie spoczywają często pod płytami nagrobnymi, na których tylko symbolicznie wyryto nazwiska dziadków — zamordowanych, poległych za wolność kraju, zaginionych w latach II wojny światowej-.. Święto Zmarłych weszło " narodowego obyczaju Polaków jako manifestacja pamięci i szacunku dla walki, znoju, uporu dziesiątków pokoleń, którym dzisiejsze społeczeństwo zawdzięcza najlepsze wartości: wolność, pra> cę, szlachetne cele. Tegoroczne święto obchodziliśmy w prawie zimowej aurze Przyprószone śniegiem drzewa i ścieżki towarzyszyły wędrówkom po cmentarzach, pogłębiały nastrój powagi. Pamiętaliśmy o ludziach sławnych, wielkich swoimi czynami wojennymi, wiedzą lub talentem. Ale równie wierna jest pamięć o skromnym pracowitym życiu i rzetelnym trudzie powszednim; o ludziach, którzy dzień po fDOKOŃCZENIE NA STR 2) Kwiaty przy tablicy upamiętniającej rozstrzelanie 7000 osób na terenie byłej fabryki Ursus na Woli przy ul. Wolskiej. Fot. CAF — MAZUR Dialog polityczny ważnym elementem w ogólnoeuropejskim procesie Zakończenie posiedzenia Komitetu Ministrów Spraw Zagranicznych Państw-Stron Układu Warszawskiego BUDAPESZT (PAP). W sobotę w Budapeszcie zakończyło słę posiedzenie Komitetu Ministrów Spraw Zagranicznych Państw-Stron Układu Warszawskiego, które przebiegało w atmosferze przyjaźni i wzajemnego zrozumienia. Na posiedzeniu przyjęto wspólny komunikat --Na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych Państw-Stron Układu Warszawskiego, które odbyło się w związku z posiedzeniem komitetu w Budapeszcie, Spraw Zagranicznych minister ZSP Eduard Szewardnadze poinformował swoich kolegów o wynikach oficjalnej wizyty w ZSRR kanclerza RFN Helmuta Kohla Wskazano na polityczne znaczenie i owocny charakter rozmów radziecko, -zachodnioniemieckich oraz podkreślono ważność rozwoju dialogu politycznego dla kontynuowania procesu ogólnoeuropejskiego i umacniania pozytywnych tendencji w stosunkach międzynarodowych, Wypowiedź ministra Olechowskiego dla „TL” BUDAPESZT. OD STAŁEGO KORESPONDENTA du” minister Tadeusz Olechowski na zakończenie budapeszteńskich obrad Komitetu Ministrów Spraw Zagranicznych Układu Warszawskiego. — Gdyby się to udało, miałoby również ogromne znaczenie dla ich wykorzystania na znacznie bardziej konstruktywne, produkcyjne cele. W Europie otwierają się przed nami pewne nowe perspektywy. Niedawno doszło do istotnego porozumienia — po wielu latach nieuznawania się podpisano przecież wspólną deklarację między RWPG a EWG. Obecnie prowadzimy — mam na myśli poszczególne kraje RWPG — negocjacje bilateralne z EWG w sprawie ukształtowania nowych stosunków gospodarczych i handlowych. Potrzebny jest większy wysiłek i nowe atrakcyjne propozycje — żeby nasi partnerzy widzieli celowość utrzymywania i rozwijania z nami kontaktów. Wydaje mi się, że pewne szanse po temu teraż na naszym kontynencie powstają. LUDWIK LOOS (Komunikat oraz nasz komentarz — str. 5). O Dziesiątki rannych Setki bez dachu nad głową Silne trzęsienie ziemi w okolicach Algieru giem okolice bezpośrednio na zachód od miasta. W Algierze, a także w innych miejscowościach, wielu mieszkańców opuściło w panice kołyszące się budowle, na których pojawiły się głębokie rysy. Zniszczeniu uległy trzy mosty drogowe oraz zerwana została linia kolejowa. Największe zniszczenia zanotowano w miejscowości El Affrun i Muzai (40 km na zachód od Algieru). P OLSKA scena polityczna zapełnia się i różnicuje coraz bardziej. Coraz dalej odchodzi w przeszłość czas, kiedy byliśmy na niej sami, a kto chciał stąpnąć na jej deski, musiał stanąć dwa kroki za partią i charakteryzować się na jej obraz i podobieństwo. Wbrew temu, co się czasem słyszy w szczerych rozmowach niektórych kręgów aktywu partyjnego, nikt się na tę scenę nie wdarł siłą, nie odsłonił twarzy wbrew nam. To wola partii, tak wyraźnie wyrażona na IX Zjeździe, odmieniła i scenę i dekoracje, i zespól aktorski. Władza zaprasza do wspólnego stołu wszystkich, którzy gotowi są zadeklarować poszanowanie ładu konstytucyjrioprawnego i przyjąć ofertę udziału w rządzeniu wraz ż uczestnictwem w odpowiedzialności. Nikt trzeźwo myślący nie może poddawać się złudzeniu, że wszyscy ewentualni odbiorcy tej oferty ów ład ustrojowy przyjmują inaczej niż jako dopust boży lub geopolityczny, a niektórzy nich liczą na jego odwrócenie. z Rozliczne opcje różnego pochodzenia, istniejące podskórnie uprzednio lub rodzące się czy odradzające ostatnio, uzyskują prawo zorganizowanego funkcjonowania publicznego, wysuwania swoich koncepcji, agitowania za swoimi racjami. Przekształcenia demokratyczne, znacznie dotychczas konsekwentniejsze od gospodarczych, doprowadziły do nowej jakości politycznej w Polsce. Jest to fakt bezsporny, dostrzegany przez przyjaciół 1 przez przeciwników I wobec tego faktu partia nie może pozostąwać obojętna, jeśli nie chce dać się wyprzedzić wydarzeniom, jeśli pragnie mieć swoje odrębne miejsce na politycznej scenie Niektórzy powiadają, że wnioskiem partii z rozwijającego się pluralizmu powinno być przeniesienie go we własne szeregi: „poluzowanie” rygorów organizacyjnych, dopuszczenie różnorodności, „wariantowości” poglądów, otwarcie na opinie „inaczej myślących”. Brzmi to może demokratycznie i nowocześnie. Mniej sympatyczne jest już uzupełnianie takiego stanowiska wyrokowaniem, że kto z obecnej sytuacji jnne wyciąga dla partii wnioski, hamuje re~ 1 i i----------------1 łutaiy (jwmycz.uc, az.Auuz,i rozumieniu narodowemu itp. Tu dla dociekliwych czytelników, lubiących czytać między wierszami, konieczne zastrzeżenie: autorka tych słów także uważa za fatalne dis partii próby czynienia z zasad organizacyjnych knebla dla rozwoju i wymiany myśli, dla poszukiwania nowych rozwiązań. Między wszakże demokratyzmem wewnątrzpartyjnym a takimż pluralizmem dostrzega wyraźną granicę, której na imię polityczna i ideowa tożsamość partii. Jeśli ktoś sądzi, że bez „uzupełnienia” myśli partyjne;, pożyczkami z innych, w tym przeciwstawnych, ideologii nie można sprostać współczesnemu światu, nie powinien zadawać sobie gwałtu przynależności do partii. Właśnie w otwarcie pluralistycznym społeczeństwie, w państwie rządzonym przez autentyczną koalicję jednoznaczna tożsamość partii staje się warunkiem jej istnienia i realizacji jej celów K IEDY dawno już. u samego początku czętych decyzjami rozpoIX Zjazdu przemian, stronnictwa sojusznicze przemówiły po raz pierwszy tak wyraźnia własnym głosem, współbrzmiąNie ulega wątpliwości, że u podstaw naszej ofensywy pokojowej — a sądzę, że to samo dotyczy partnerów NATO — jest świadomość tez go, że poprzez ograniczenie zbrojeń w Europie, mającej najbardziej zagęszczone arsenały różnych broni na święcie, można zaoszczędzić ogromne sumy wydatków — powiedział w rozmowie z korespondentem „Trybuny Lucyna z dążeniami klas i warstw, jakie reprezentują, określającym oczekiwania tych kręgów społecznych wobec socjalizmu, pojawiło się gdzieniegdzie w szeregach partyjnych jeśli już nie oburzenie, to przynajmniej zdziwienie Do dziś dnia nie do wszystkich dotarła świadomość, że w ten właśnie sposób unormował się i utrwalił polityczny układ sojuszniczy. Nowatorstwo i szansa Ruchu Odrodzenia Narodowego polegają na tym, że sygnatariusze pozostali sobą, wraz ze swymi odrębnościami, ze zróżnicowaniem motywacji politycznych i uznawanych wartości światopoglądowych. Teraz próbujemy — z różnym iak dotąd skutkiem — rozbudować gmach nowej polskiej demokracji o ten element, który nazywa się konstruktywną opozycją. Pragmatycy powiadają: i bardzo dobrze, nareszcie partia przestanie być wszystkiemu winna. Jest to wszakże nadzieja złudna. Żadna, najszersza nawet i najbardziej partnerska koalicja nie zmieni tego, że w państwie o charakterze socjalistycznym partia ALGIER (PAP). 57 rannych, z czego 7 w stanie ciężkim, ponad 400 rodzin bez dachu nad głową oraz liczne zniszczenia infrastruktury technicznej, a także budowli — oto wstępny bilans bardzo silnego wstrząsu który zanotowano sejsmicznego, w okolicach Algieru 31 października. Wstrząs, bardzo silnie odczuwalny w Algierze oraz Blidzie (40 km na południe od stolicy), objął swym zasięjest „skazana” na szczególną miarę odpowiedzialności, gdyż to ona wyłącznie w socjalizmie widzi cel swych starań, jedyny model lepszego ułożenia losów narodu, społecznych i jednostek. grup Na tym polega też pierwszy element ideowej tożsamości partii, podstawowy rys jej własnej twarzy Od blisko pół wieku, od zaczątków programowej koncepcji PPR, nasza partia zmierza do realizacji interesu ogólnonarodowego. jest też partia T YLKO taką partia, otwarcie i wyraźnie wierna sobie, może i powinna wchodzić w różnorodne sojusze i porozumienia. zawierać ugody Nie tylko dlatego, czy rozejmy. że wtedy uniknie rozpłynięcia się ideowego i politycznej uległości. Także z tego powodu, że tylko taka jest ona wiarygodna dla potencjalnych partnerów i zdolna budzić szacunek w przeciwnikach. Ilustrując tę myśl przykładem: partia popiera swobody udzielane przez państwo prywatnej wytwórczości miejskiej, widząc nich czynnik sprzyjający rozw wojowi gospodarczemu kraju, ale poparcie to nie może oznaczać — w polityce ekonomicznej — generalnego uznania wyższości sektora prywatnego nad uspołecznionym, ani — w płaszczyźnie światopoglądowej — instynktu własności za podstawową motywację ludzkiej aktywności, jak czynią to dosyć liczni uczestnicy polskiego pluralizmu. Pełne uświadomienie sobie tej współzależności, że im bardziej rozbudowuje się w kraju pluralizm, tym ważniejsza staje się mądra, światła, wolna od dogmatycznych pęt, ale wyraźna, nie kryjąca się w unikach partyjna tożsamość — jest chyba najpilniejszą, najbardziej palącą potrzebą partii. Abyśmy nigdy, patrząc w to lustro, które stawia przed nami rzeczywistość, nłe młełi wątpliwości, czyją ono twarz odbija... -----------------Wśród różnych twarzy---------------Wyraźniejsza twarz własna międzyśrodowiskową, skupiającą, dziś bardziej niż kiedykolwiek, przedstawićieli wszystkich środowisk społecznych na jednakowych i równych prawach. Zawsze jednak, kiedy dochodzi do kolizji interesów poszczególnych grup warstw, a zdarza się to wcai le nierzadko, miejsce partii, jej opcje, jej zaangażowanie pozostawać muszą w klasie robotniczej i z klasą robotniszą, także wówczas gdy znaczńo foi Irloet» rt/lo?« łw. **'“ v««s***.*J VW J *** dziej lokują I to jest drugi swoje nadzieje. niezbywalny element partyjnej tożsamości. ANNA PAWŁOWSKA