Żołnierz Wolności, lipiec 1967 (XVIII/153-177)

1967-07-01 / nr. 153

Minister Obrony Narodowej, Marszalek Polski M. Spychalski przyjął delegację GZP Armii Radzieckiej i Marynarki Wojennej Rozmowy w Głównym Zarządzie Politycznym WP 30 bm, członek Biura Polityczne­go KC PZPR, Minister Obrony Na­rodowej, Marszałek Polski Marian Spychalski w towarzystwie szefa Głównego Zarządu Politycznego WP gen. dyw. Józefa Urbanowicza przyjął przebywającą w Polsce de­legacje Głównego Zarządu Politycz­nego Annii Radzieckiej i Marynar­ki Wojennej z gen. płk. P. Jefijno­­wem na czeie. Pobyt delegacji Głównego Zarzą­du Politycznego Armii Radzieckiej i Marynarki Wojennej w jednost­kach Pomorskiego Okręgu Wojsko­wego i w Marynarce Wojennej, spotkania z Zarządami Polityczny­mi Okręgu i Marynarki Wojennej pozwoliły członkom . delegacji na bezpośrednie zapoznanie się z pro­wadzoną w naszych Siłach Zbroj­nych pracą polityczną i wychowaw­czą, jej ukierunkowaniem i metody­ką. W dniu 30 czerwca br. członkowie delegacji radzieckiej pracowali w poszczególnych zarządach Główne­go Zarządu Politycznego WP, gdzie mieli możliwość omówienia swych spostrzeżeń. Pomocną w tym była także wizyta w Wojskowej Akade­DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Minister Obrony Narodowej, Mar­szalek Polski Marian Spychalski wita przewodniczącego delegacji Głównego Zarządu Politycznego Ar­mii Radzieckiej i Marynarki Wojen­nej gen .płk. P. Jejimowa. Szef GZP WP gen. dyw, Józef Urba­­nowicz dekoruje członków delegacji Głóionego Zarządu Politycznego Ar­mii Radzieckiej i Marynarki Wojen­nej Odznaką Braterstwa Broni. (Foto WAF — J. Fil) (OBSŁUGA WŁASNA) Wręczenie dyplomów w bydgoskim WUML (Inf. wł.) Bogaty jest dorobek O­środka Nauk Społecznych i Woj­skowych przy Zarządzie Politycz­nym Pomorskiego O W. Jego działal­ność rozszerza się i obejmuje wciąż nową liczbę słuchaczy. Szczególnie duże osiągnięcia ma ta placówka w zakresie kształcenia oficerów - i podoficerów na Wieczorowych Uni­wersytetach Marksizmu-Leninizmu. Ostatnio odbyło się uroczyste za­kończenie szkolenia w bydgoskim WUML, na które m. in. przybyli: zastępca dowódcy Pomorskiego O W do spraw politycznych płk mgr Ma­rian Zieliński i sekretarz Komitetu Partyjnego Pomorskiego OW płk mgr Wiesław Wierciochuwicz. KAZIMIERZ PISARCZYK Ham absolwenci WUML w dowództwie WOPK (luf. w!,) Z okazji zakończenia ro­ku szkolnego w Warszawskim Ośrodku Nauk Społecznych i .Woj­skowych odbyła się 30 czerwca br. w dowództwie Wojsk Obrony Po­wietrznej Kraju uroczystość wrę­czenia dyplomów absolwentom WUML dwóch wydziałów: Ekono­micznego i Historii Najnowszej. Na Uroczystość przybyli: gen. bryg. pil. Roman Paszkowski, Se­kretarz KP Wojsk QPK — płk nawig. Władysław Zygadło, kierow­nictwo i wykładowcy Ośrodka DOKOŃCZENIE NA STR. 6 W20ŁN1EKZ WWOLNOSCI GAZETA CODZIENNA WOJSKA POLSKIEGO NR 153 (5163) ROK XVIII (XXV) | WARSZAWA, SOBOTA 1 — NIEDZIELA 2 LIPCA 1967 R. | A CENA 50 OR A. Kosygin udał się z Hawany do Paryża W sobotę spotkanie z prezydentem de Gaulie'em HAWANA, PARYŻ (PAP). Prze­wodniczący Rady Ministrów Związ­ku Radzieckiego, Ąleksiej Kosygin, opuścił w piątek rano droga lotni­czą Hawanę, udając się przez No­wy Jork do Paryża. W piątek wieczorem premier Ko­sygin przybył do Paryża w drodze powrotnej do Moskwy. W sobotę przed południem szef rządu radziec­kiego spotka się z prezydentem ;de Gaulie’em. Rozmowa w cztery oczy odbędzie się w Pałacu Elizejskim. Następnie gen. de Gaulle bedzie po­dejmował gościa radzieckiego śnia­daniem w swej prywatnej rezyden­cji. Drugie w okresie dwóch tygodni spot­kanie premiera Kosygina 7: prezydentem de Gaulie’em traktowane jest w Paryżu jako potwierdzenie bardzo dobrych sto­sunków między obu krajami i pomyśl­nej realizacji porozumień, uzgodnionych w roku ubiegłym, a dotyczących wza­jemnych konsultacji w ważnych kwes­tiach międzynarodowych. Okoliczność, że szef rządu radzieckiego uznał za wskazane osobiście poinformować pre­zydenta o wynikach rozmów w Glassbo­­ro i swojej ocenie sytuacji, świadczy — zdaniem tutejszych obserwatorów — o wadze, jaką ZSRR przywiązuje do roli Francji. Ogromna większość mówców poparła postulat niezwłocznego WYCOFANIA wojsk izraelskie}) z okupowanych terytoriów w Debata w Zgromadzeniu Ogólnym NZ dobiegła końca NOWY JORK (PAP). W piątek przed południem zakończyła się de­bata generalna na nadzwyczajnej sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ. Tematem debaty był problem likwidacji następstw agresji izraelskiej i wycofania wojsk Izraela za linię zawieszenia broni. W dyskusji wzięli udział przedstawiciele 69 państw. Większość mów­ców zdecydowanie potępiła agresję izraelską oraz głównych protektorów agresora — Stany Zjednoczone i W. Brytanię. Ogromna większość dele­gacji, które wypowiadały się w debacie, poparła postulat niezwłoczne­go i bezwarunkowego wycofania wojsk izraelskich z okupowanych te­rytoriów państw arabskich, zawarty w radzieckim projekcie rezolucji oraz w projekcie rezolucji 15 państw neutralnych. Na posiedzeniu wieczornym sesji przystąpiono do dyskusji nad po­szczególnymi projektami rezolucji.Przedstawiciel Trynidadu i Tobago przedstawił w imieniu 18 krajów Ameryki Łacińskiej kolejny pro­jekt rezolucji. Domaga się on wycofania przez Izrael wojsk z okupo­wanych terytoriów, a od wszystkich stron zaangażowanych w konflik­cie— położenia kresu stanowi wojny. Według projektu przyszła sesja zwyczajna Zgromadzenia powinna się zająć problemem umiędzynaro­dowienia Jerozolimy. Podczas piątkowej debaty prze­wodniczący delegacji Libii, minister spraw zagranicznych, Ahmed Biszti, podziękował rządowi radzieckiemu za to, iż wystąpił z inicjatywą zwo­łania nadzwyczajnej sesji w celu przedyskutowania agresji izraelskiej. Nie ma najmniejszej wątpliwości — podkreślił — że plany tej wiarołomnej napaści zostałv starannie przygotowane na długo przed atakiem. Ostatnie posu­nięcie agresorów izraelskich — aneksja .Jerozolimy — jest jeszcze jednym do­­w'odem, źe napaść Izraela na państwa arabskie w dniu 5 czerwca nie była aktem samoobrony, lecz przyświecały jej cele wyraźnie ekspansjomstyezne. Mówca stwierdził, źe obowiązkiem Zgromadzenia Ogólnego jest potę­pić agresora i pozbawić go możliwo­ści korzystania z pwoców agresji DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Przewodniczący delegacji Najwyż­szego Zgromadzenia Ludowego KRL-D, wiceprzewodniczący Zgro­madzenia, członek Biura Polityczne­go KC Partii Pracy Korei Li Jon Ho z wizytą u przewodniczącego Rady Państwa Edwarda Ochaba. (Foto CAF — Dąbrowiecki) Przewodniczący Rady Państwa E. Ochab przyjął parlamentarzystów KRL-D (PAP). W piątek, w drugim dniu pobytu w Polsce, delegacja Naj­wyższego Zgromadzenia Narodowe­go Koreańskiej Republiki Ludowo- Demokratycznej z wiceprzewodni­czącym Prezydium — Li Jon Ho, spotkała się w Sali Matejkowskiej Sejmu PRL z polskimi parlamen­tarzystami, j^órym przewodniczył marszałek Se’Siu — Cz. Wycech. W spotkaniu wziął udział m. in. członek Rady Państwa, sekretarz KC PZPR — Wł. Wicha. W cjoH-zinarh pnłiuirnnwyrh przp­­wodniezący Rady Państwa — Ed­ward Ochab przyjął delegację par­lamentarzystów KRL-D z wiceprze­wodniczącym — Li Jon Ho. E. Ochab witając gości podkreślił, że kraj nasz przywiązuje dużą wagę do rozwijania i pogłębiania stosunków z bratnią Koreańską Republiką Ludowo- Demokratyczną. W rozmowie Li Jon Ho przekazał E. Ochabowi serdeczne pozdrowienia od premiera rządu KRL-D i sekretarza ge­neralnego Partii Pracy Korei — Kim Ir Sena oraz od przewodniczącego Pre­zydium Najwyższego Zgromadzenia Lu­dowego KRL-D — Coj Jen Gena. Podczas rozmowy w Belwederze obec­ny był m. ih. członek Rady Państwa, sekretarz KC PZPR — Wł. Wicha. Tego dnia delegacja parlamentarzys­tów KRI.-D spotkała się z załogą zakła­dów T-l. Z. Kliszko przyjął Li ion Ho (PAP). 30 czerwca br. członek Biura Polityczńego i sekretarz KC PZPR Zenon Kliszko przyjął członka Biura' Politycznego KC Partii Pracy Korei, wiceprzewod­niczącego Prezydium Najwyższego Zgromadzenia Ludowego KRL-D — Li Jon Ho i przeprowadził z nim serdeczną i przyjacielska rożmowe. Kair przygotowuj«! się do sesji Organizacji Solidarności Narodów Afryki i Azji Depesze z wyrazami poparcia od Wł. Gomułki i przywódców radzieckich KAIR (PAP). W sobotę rozpo­czyna säe w Kairze nadzwyczajna sesja Organizacji Solidarności Na­rodów Afryki i Azji. Do stolicy ZRA przybyły już delegacje prze­szło 50 krajów. Porządek siziennji sesji przewidu­je potępienie agresji Izraela prze­ciwko państwom arabskim, wyraże­nie poparcia dla narodów egipskie­go i palestyńskiego oraz szereg wa­żnych problemów dotyczących wal­ki narodów Afryki, Azji i Ameryki DOKOŃCZENIE NA STR. ć 2-3 fipca Hot Mistrzów Wojskowych SpesßhosJ Śląskiego 0W 0 problemach rozwoju przodownictwa i współzawodnictwa rozmawiamy z dowódcą okręgu, gen. dyw. E. MOLCZYKIEM W niedzielę, 2 lipce bm. na jednym z poligonów Śląskiego Okręgu Wojskowego zabrzmią fanfary, obwieszczające rozpoczę­cie trzydniowego ziołu najlepszych żołnierzy — mistrzów woj­skowych specjalności. Zloły przodowników mają w Śląskim OW bogate, wieloletnie tradycje. O tym, jaki charakter miał tegorocz­ny zloł, poinformował nas dowódca Śląskiego OW, gen. dyw. EUGENIUSZ MOLCZYK. — Od wielu już lat spotkania przodowników wyszkolenia z jed­nostek Śląskiego OW stanowią jedną z ważnych form rozwoju i doskonalenia ruchu przodowni­ctwa i współzawodnictwa wśród naszych żołnierzy. Zloty te są oka­zją do bezpośredniego poznania najlepszych szeregowców, podofi­cerów i oficerów, dają możliwość skonfrontowania i szerokiego po­pularyzowania ich cennych do­świadczeń, a co za tym idzie wydat­nie pomagają w wypracowywaniu coraz bardziej skutecznych metod kształtowania właściwej postawy poszczególnych żołnierzy i całych kolektywów. Jak wykazuje do­tychczasowe doświadczenie, każdy zlot był przedsięwzięciem ze wszech miar pozytywnym, roznie­cającym zarzewie socjalistycznego przodownictwa i współzawodni­ctwa w szkoleniu i służbie. Obec­ny zlot stanowi dalszy krok na­przód w rozwoju tej szlachetnej idei. Przygotowywali się do niego wszyscy żołnierze okręgu, jest więc przedsięwzięciem masowym. Przed uczestnikami zlotu posta­wiono także wyższe wymagania. W tym roku spotkanie przodow­ników nazywamy nieprzypadkowo zlotem mistrzów wojskowych spe­cjalności. Chodzi o podkreślenie, że istotą przodownictwa jest rze­telna wiedza, precyzyjne opano­wanie broni i sprzętu, wysokie zdyscyplinowanie, a w rezultacie — wysoka gotowość bojowa, czyli zdolność do mistrzowskiego wyko­nania każdego zadania, jakie po­stawi przed nami naród, partia i rząd. Do zlotu przystępujemy w szcze­gólnym okresie: nasi żołnierze wraz z całym społeczeństwem przygotowują się intensywnie do godnego powitania 23 rocznicy powstania Polski Ludowej oraz 50-łecia Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej. Pod­czas obchodów tych wielkich rocz­nic żołnierze dają coraz liczniejsze dowody swego patriotyzmu oraz ideowego zaangażowania. Wyra­zem żołnierskiego zapału są tysią­ce podjętych i skrupulatnie reali­zowanych we wszystkich naszych jednostkach zobowiązań indywi­dualnych i zespołowych, z których znakomitą większość podporząd­kowano podstawowemu obowiąz­kowi żołnierskiemu: stałemu pod­noszeniu poziomu wyszkolenia, zdyscyplinowania i dobrze rozu­mianej gotowości bojowej. Jako dowódca okręgu z praw­dziwą przyjemnością mogę stwier­dzić, że atmosfera zrodzona na tej fali powszechnej mobilizacji sił DOKOŃCZENIE NA STR. 4 D OKONANA przez agre­sorów izraelskich aneksja jordańsltiej części Jerozo­limy stała się wydarzeniem o konsekwencjach sięgających nader daleko. Krok ten z jednej strony wzmógł determinację państw arabskich w ich walce politycznej o przywrócenie suwe­renności nad okupowanymi przez Izraelczyków’ obszarami, wzmógł poparcie, z jakiego ko­rzystają te kraje *e strony po­stępowej opinii publicznej — z drugiej zaś spowodował wahania nawet wśród części niedawno jeszcze gorących popleczników Izraela. Znalazło to wyraz we wzmożonych atakach przeciw agresywnej polityce Tel A- wiwu z trybuny Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych — nie mówiąc już o licznych ostrzeżeniach, ja­kie pojawiły się na łamach na­wet życzliwych Izraelowi do nie­dawna dzienników anglosaskich. Izraelski minister Spraw Zagra­nicznych Eban, widocznie zanie­pokojony poważnym osłabieniem pozycji swego rządu w ONZ, podjął próbę zbagatelizowania decyzji Knessetu, zawile dowo­dząc na konferencji prasowej, że nie idzie tu o uchwalę „o cha­rakterze politycznym”, lecz jedy­nie o „bazę dla rozporządzeń władz municypalnych Jerozolimy w celu zapewnienia jednolitej administracji na całym obszarze miasta” Wątpić należy, by te wyjaś­nienia mogiy kogokolwiek uspo­koić, zwłaszcza, że w tym samym czasie izraelski burmistrz Teddy fcollek zapowiedział, że w naj­krótszym czasie nastąpi całko­wita integracja wszystkich oby­wateli całego miasta Jerozolimy. JEROZOLIMA, TEL AWIW i WASZYNGTON Jak się wszakże wydaje, nie wszystkie protesty prze­ciw izraelskiej aneksji dyk­towane są tymi samymi ten­dencjami. W szczególności ob­łudne stanowisko wobec a­­neksji, zajęte przez rząd Stanów Zjednoczonych, nie ma nic wspólnego ze stanowiskiem in­nych krytyków tej arbitralnej decyzji Tel Awiwu, Mamy tu po prostu do czynienia ze specy­fiką amerykańskich interesowna Bliskim Wschodzie, które w tym punkcie nie są zbieżne z dąże­niami nacjonalistów izraelskich. Podczas gdy w Tei Awiwie ma się na oku zagarnięcie arabskiej Palestyny po Jordan — Ame­rykanom idzie przede wszystkim o wzmocnienie pozycji Stanów Zjednoczonych na Bliskim Wschodzie, o osłabienie postępo­wych rządów ZRA i Syrii. Dla Amerykanów w walce o ich inte­resy Izrael jest tylko narzę­dziem — ale narzędziem niewy­starczającym. Waszyngton, jak się zdaje, pragnąłby doprowadzić do ponow’nego rozbicia świata arabskiego, pragnąłby odzyskać wpływy w Riadżie i Ammanie. Jednakże rozliczne przyczyny za­równo gospodarcze, jak strategi­czne sprawiają, źe właśnie zacho­dnia Jordania jest przedmiotem apetytów nacjonalistycznych ele­mentów Izraela. Jak się wydaje elementy te, rozzuchwalone dotychczasowym powodzeniem, gotowe są konty­nuować swój program ekspansji nie licząc się ani ze stanowiskiem opinii publicznej świata, ani z Organizacja Narodów Zjedno­czonych. Niebezpieczna, ryzy­kowna to polityka. Niebezpiecz­na dla jej autorów i dla pokoju. S. Z. Uwaga, amatorzy krzyżówek! NAGRODY, NAGRODY.., W wyniku komisyjnego loso­wania nagrodę za rozwiązanie co najmniej 5 krzyżówek majo­wych — zegarek na rękę — o­­trzymuje: Henryk Urbaniak, Poznań. Listę nagród książkowych oraz rozwiązania krzyżówek majo­wych zamieszczamy na sir. 5. FrzedstawRcsle polskiej spółdzielczości u E. OCHABA (PAP). Z okazji 45 Między­narodowego Dnia Spółdziel­czości, przewodniczący Rady Państwa i Ogólnopolskiego Ko­mitetu Frontu Jedności Naro­du Edward Ochab przyjął w piątek w Belwederze czoło­wych działaczy polskiej spół­dzielczości, z prezesem Naczel­nej Rady Spółdzielczej T. Jan­czykiem. T. Janczyk przedstawił E. Ocha­bowi aktualne problemy polskiej spółdzielczości, wskazując na jej osiągnięcia w realizacji zadań gos­podarczych i w pracy społeczno­­wychowawczej. Przewodniczący Rady Państwa wyraził słowa uznania za dotych­czasową działalność organizacji spółdzielczych, podkreślając ich do­niosłą rolę w gospodarce kraju i zaspokajaniu codziennych potrzeb społeczeństwa. E. Ochab przekazał spółdzielcom polskim serdeczne po­zdrowienia i życzenia dalszych o­­siągnięć w ich pracy. OD 1 LIPCA PODWYŻKA RENT (PAP). Zgodnie z uchwałą Rady Ministrów z dniem 1 lipca 1967 reku podlegają podwyższeniu wszystkie najniższe renty w nastę­pujący sposób: $ 1) Renty starcze — do kwoty 700 zł. 2) Renty inwalidzkie wypłacane inwalidom wojennym i wojskowym z ty­tułu inwalidztwa pozostającego w związku ze służbą wojskową: a) dla inwalidów I grupy -r- do kwoty 1.600 zł. b) dla inwalidów Ii grupy — do kwoty 010 zł. c) dla inwalidów III grupy — do kwoty 570 zł. ł) Renty inwalidzkie przyznane z tytułu inwalidztwa powstałego wskutek wypadku w zatrudnieniu lub choroby zawodowej: a) dla inwalidów I grupy — do kwoty 910 zł. b) dla inw'alidów II grupy — do kwoty 760 zł. c) dla inwalidów III grupy — do kwoty 570 zł. 1) Renty inwalidzkie przyznane z tytułu inwalidztwa powstałego wskutek innych przyczyn niż wypadek w zatrudnieniu lub choroba zawodowa: a) dla inwalidów I grupy — do kwoty 760 zł. b) dla inwalidów II grupy — do kwoty 660 zł. c) dla inwalidów III grupy — do kwoty 460 zł. 5) Renty rodzinne — do kwoty 580 zł. Podwyżka powyższa obejmuje rencistów' nie zatrudnionych i nie posiada­jących dochodów z innych źródeł, względnie zatrudnionych lub posiadają­cych dochody, których zarobki lub dochody nie pow odują zawieszenia prawa do renty. Omówiona podwyżka rent dokonana zostanie przez organa rentow'e z urzędu bez potrzeby zgłaszania wniosków przez osoby zainteresowane. Podwyżka ta dotyczy około 780 tys. rencistów, a jej roczny koszt wynosić będzie około 600 min zł, zaś w roku bieżącym ok. 300 min zł. Podjęta przez Radę Ministrów uchwała w sprawie podwyżki najniższych rent stanowi etap programu stopniowej poprawy sytuacji materialnej ren­cistów, zapowiedzianego w przemówieniu I sekretarza KC PZPR tow. Wła­dysława Gomułki na VI Kongresie Związków' Zawodowych. Nowy bandycki wyczyn lotnictwa USA Radziecki statek handlowy „Michaił Frunze“ trafiony przez bombę w Hajfongu Nota rządu ZSRR do rządu USA MOSKWA (PAP). Agencja TASS podaje, że rząd radziecki wystoso­wał do rządu Stanów Zjednoczo­nych notę następującej treści: W dniu 29 czerwca o grodz. 12 czasu moskiewskiego samoloty amerykańskie zaatakowały w por­cie Ilajfong radziecki statek han­dlowy „Michail Frunze”. Statek zo­stał trafiony przez bombę kulkową, której wybuch wyrządzi! na nim szkody. Ten nowy atak samolotów woj­skowych USA ha statek radziecki został dokonany, mimo że rząd Sta. nów Zjednoczonych w nocie wysto­sowanej do rządu radzieckiego w związku z atakiem samolotów ame­rykańskich . na statek radziecki „Turkiestan” zapewnił, iż strona amerykańska podejmie wszelkie wysiłki, aby nie dopuścić do podob­nych wypadków. Zbombardowanie statku radzieckiego „Michaił Frun­ze” wykazuję, że te zapewnienia strony amerykańskiej nie są do­trzymywane. Rząd radziecki z całą powagą o­­strzega, że całkowitą odpowiedzial­ność za niebezpieczne następstwa pirackich poczynań lotnictwa ame­rykańskiego będzie ponosił rząd Stanów Zjednoczonych. Rząd ZSRR protestuje stanowczo wobec rządu Stanów Zjednoczonych i domaga się skutecznych gwaran­cji, że podobnym atakom położony będzie kres oraz żąda surowego ukarania winnych. W Warszawskim 0W wielu kandydatów na zwycięzców (Inf. wł). Oficerowie i pracowni­cy Służby Żywnościowej mawiają, że ich praca jest pod największym ostrzałem krytyki. I chyba wielb w tym racji, bo nawet jeden nie­smacznie przyrządzony lub źle po­dany przez personel kasyna posi­łek często powoduje lawinę nie zawsze obiektywnych zarzutów. W Warszawskim OW na szczęście co­raz mniej krytycznych głosów, a to dlatego, że kasyna pod każdym względem pracują lepiej niż np. w ubiegłym roku- Ppłk inż. Cieśliński, który z ra­mienia kwatermistrzostwa War­szawskiego Okręgu Wojskowego sprawuje pieczę nad przebiegiem w jednostkach okręgu, konkursu o nagrodę „Złotej Menażki”, twier­dzi, że właśnie dzięki ogłoszonemu przez „Żołnierza Wolności” i De­partament Służby Żywnościowej WP konkursowi praca kasyn nie­długo osiągnie rzeczywiście wysoki poziom, a krytyczne głosy konsu­mentów będą prawdziwą rzadkoś­cią. Wysokie lokaty kasyn War­szawskiego OW w konkursie ubie­głorocznym, umiejętne wykorzysta­nie doświadczeń najlepszych kasyn, opracowanie i przekazanie kierow­nikom kasyn nowych receptur po­siłków, wskazanie możliwości po- DOKOŃCZENIE NA STR 3. Złota Odznaka „Zasłużony Działacz LOK" dla wiceministra Jana Szkopa Informujemy, że do podanej przez Dział Propagandy ZG LOK notatki z 28. 06 br. dotyczącej spotkania w ZG LOK i dekoracji złotą odznaką „Zasłużony działać^ LOK” wkradła się pomyłka za co serdecznie Czy­telników przepraszamy. Jednocześnie informujemy, że w trakcie powyższego spotkania prezes ZG LOK gen. dyw. Fr. Księżarczyk udekorował złotą odznaką „Zasłużo­nego działacza LOK” Głównego Kwatermistrza WP gen. dyw. W. Ziemińskiego i Szefa Departamentu Kadr MON gen. bryg. St. Wytycza­­ka oraz wiceministra Oświaty i Szkolnictwa Wyższego Jana Szkopa, wieloletniego członka ZG i aktyw­nego działacza LOK.

Next