Żołnierz Wolności, sierpień 1968 (XIX/181-207)
1968-08-01 / nr. 181
Członkowie Biura Politycznego KC KPZR i Prezydium KC KPCz kontynuowali w środę ROZMOWY W CZERNEJ PRAGA (PAP). Jak podaje agencja CTK. w Czernej nad Cisa członkowie Biura Politycznego KC PZPR i Prezydium KC KPCz kontynuowali w środą rozmowy, które przebiegały w szczerej partyjnej atmosferze. W czasie przerwy część członków obu delegacji odbyła spacer po ulicach Czernej. W czasie przerwy N. Podgórny, L. Svoboda, A. Kosygin i J. Smrkolaski spacerują po ulicach Czernej. (CAF — Photojax) W 24 rocznkę Powstania Wmmm'aego UROCZYSTY WIECZÓR W TEATRZE POLSKIM (PAP) W środę, w przeddzień 24 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego odbył się w stolicy uroczysty wieczór poświęcony pamięci poległych w walkach o wolność i pomordowanych przez okupanta tysięcy warszawiaków. Widownię Teatru Polskiego zapełnili przedstawiciele społeczeństwa stolicy, wśród nich wielu uczestników powstania, byłych żołnierzy i oficerów, tych, którzy walczyli i którzy odbudował; stolicę w latach powojennych. Na uroczystość przybyli przedstawiciele władz ZBoWiD z wiceprezesem ZG Włodzimierzem Lechowiczem i sekretarzem generalnym Kazimierzem Rusinkiem, członkowie władz partyjnych stolicy i Mazowsza z I sekretarzem WKW PZPR Henrykiem Szafrańskim i sekretarzem KW PZPR Stanisławem Puchałą, członkowie władz miejskich z przewodniczącym Prezydium St. RN Jerzym Majewskim, przedstawiciele stronnictw politycznych i organizacji społecznych. Po odegraniu hymnu państwowego głos zabrał Zygmunt Kaczyński, zastępca przewodniczącego Prezydium St. RN, były uczestnik powstania: Zebraliśmy się dziś, aby uczcić pamięć tych, którzy zginęli w walce ze znienawidzonym okupantem hitlerowskim, którzy oddali Polsce i Warszawie t-o, co mieli najcenniejszego: własną krew, wlasfie życie. Czcimy dziś bohaterstwo i patriotyzm społeczeństwa warszawskiego, bo w owe sierpniowe dni żołnierzami byli nie tylko ci, którzy posiadali broń. Żołnierzami byli wszyscy mieszkańcy Warszawy — cała Warszawa była pierwszą linią frontu. Na ulicach naszego miasta, na wspólnie budowanych barykadach przez 63 dni walczyli obok siebie mężczyźni i kobiety, dzieci ' starcv. roboímcv i DOKOŃCZENIE NA STR. 2 a MŻOKNIERZ ffW©ŁlHOSCI GAZETA CODZIENNA WOJSKA POLSKIEGO NR 181 (5497) ROK XIX (XXVI) j WARSZAWA, CZWARTEK 1 SIERPNIA 1968 R. | A CENA 50 GR W organizac jach partyjnych TRWA DYSKUSJA nad tezami na V Zjazd PZPR (PAP). W licznych organizacjach partyjnych w całym kraju toczy się dyskusja nad tezami KC PZPR na V Zjazd Partii. Załogi pracownicze pomyślnie realizują czyn zjazdewy. W wielu zakładach pracy na ziemi łódzkiej dyskusję poprzedziły narady I sekretarzy KP PZPR oraz sekretarzy organizacyjnych. W Zgierzu i Brzezinach odbyły się także posiedzenia komitetów miejskich i powiatowych partii poświęcone przygotowaniom do kampanii przedzjazdowej. W większych zakładach pracy województwa, m. in. w Fabryce Barwników „Boruta” w' Zgierzu powołano punkty konsultacyjne, w których każdy może otrzymać wyczerpujące informacje na temat tez. Dużym powodzeniem wśród załogi tego zakładu cieszą.się skrzynki pytań i odpowiedzi. Dyskusję nad tezami rozpoczęła takie młodzież ZMS. Na jednym z takich zebrań w Zgierzu z zadowoleniem przyjęto podaną w tezach zapowiedź o wprowadzeniu do programu liceum jednej godziny tygodniowo przeznaczonej na wychowanie obywatelskie. W licznych zakładach pracy w środowiskach miejskich i na wsi woj. bydgoskiego toczą się ożywiona dyskusje poprzedzające zebrania, które rozpoczną się już wkrótce i będą poświęcone omówieniu dotychczasowego dorobku w świetle tez zjazdowych, a następnie zajmą się przeanalizowaniem i podsumowaniem wniosków i wyborem delegatów na konferencje miejskie i powiatowe PZPR. Ze wszystkich zakładów pracy Pomorza nadchodzą meldunki o pomyślnej realizacji czynów zjazdowych. Niektóre załogi zastanawiają się już nad podjęciem dodatkowych zobowiązań. W dyskusjach obok spraw ideowo-politycznych wiele miejsca zajmują problemy ekonomiczne i socjalno-bytowe. Program rekonstrukcji przedsiębiorstw, aktywizacja eksportu, zarządzanie i planowanie, wzrost wydajności pracy, produkcja rynkowa, usługi, budownictwo — to tylko niektóre z zagadnień będących tematem dyskusji w zakladacu pracy. W Opolu c-dbyła się w środę narada aktywu .politycznego, gospodarczego i kulturalnego wojewódz- DOKONCZEN1E NA STR. 4 CIĘŻKIE STRATY AMERYKANÓW pad HUE CeiSii©jin'e 200 zbrodniczych nalotów USA m Wlł$ PARYŻ (PAP). Partyzanci w dalszym ciągu prowadzą zacięta walki z wojskami amerykańskimi i reżimowymi we wszystkich ważniejszych punktach strategicznych Wietnamu południowego. Najw ęks-e ich nasilenie zanotowano we wtorek i środę rano w rejonach granicy z Kambodżą, dawnej stolicy cesarskiej. Hue, wokół Sajgonu, na Płaskowyżu Centralnym oraz w pobliżu strefy zdemilitaryzowanej. Udaną akcję przeprowadzili patrioci poludniowowieinamscy na lotnisko Vinh Long, 100 km na południowy-zachód- od Sajgonu. Na teren lotniska spadło S rak et, które spowodowały duże straty. Dwie rakiety uszkodziły również radiostację Can Tho. Znaczne siły agresora zostały wciągnięte do walki w- okolicy doliny A-Shau w pobliżu granicy z Laosem. Amerykanie doznali tam ciężkich strat. Od kilku dni toczą się zaciekłe walki wokół Hue. W niektórych punktach partyzanci osiągnęli rubieże położone 11 km od Hue. Straty obu stron są znaczne. Do ciężkich walk doszło we wtorek w pobliżu największej bazy lotniczej USA Da N a ner. Rzecznik amerykański po raz pierwszy wspomniał o wysokich stratach Amerykanów; a nieznacznych patriotów pol ucLniowo wietnamskich. Jak podaje agencja VNA w ostatnich dniach partyzanci poludniowowietnamsćy przeprowadzili szereg udanych akcji na obiekty wojskowe USA. Ostrzelali oni z moździerzy bazę lotniczą w Tuy Hba. Zniszczono l samoloty transportowe oraz jeden bombowiec i uszkodzono kilka innych samolotów. W końcu miesiąca partyzanci zatopili 4 amerykańskie jednostki pływające rzece Cu a- Viet. Fotwcrnych zbrodni dopuszczają się Amerykanie w wojnie wietnamskiej. Coraz bardziej wzmaga .się bombardowanie. bezbronnych wiosek południowo ■wietnamskich oraz pól uprawnych. Naloty pirackie na terytorium DRW * dnia na dzień nasilają się. Ostatnio zanotowano ponad 200 zmasowanych nalotów na południo. we rejony DRW dziennie. Jest to o 50 nalotów więcej niż w ub. miesiącu. MOSKWA (PAP). Nowojorski korespondent ..Prawdy’* pisze, że „liczne rzesze byłych amerykańskich żołnierzy Murzynów, którzy jeszcze wczoraj posłusznie wypełniali rolę mięsa armatniego w Wietnamie, po powrocie d© domu opowiadają się przeciwko istniejącemu porządkowi”. „Wietnamczyrv walczą tak samo o samobkreśleme, jak Murzyni tutaj. Popełniliśmy więlkj błąd w Wietnamie” — mówi jeden z żołnierzy. ZRA popiera wysiłki G. Jarringa KOMANDOSI ARABSCY WYSADZILI W POWIETRZE KOSZARY IZRAELSKIE KAIR (PAP). Oficjalny rzecznik rządu ZRA. Zajat, oświadczył na środowej konferencji prasowej, że dopóki wysłannik ONZ na Bliskim Wschodzie, G. Jarring, ma nadzieję znaleźć rozwiązanie kryzysu i kontynuuje swe wysiłki w tym kierunku, ZRA nie będzie utrudniać jego misji. Stanowisko ZRA wobec misji Jarringa jest jasne. Kair odrzuca izraelskie próby narzucenia mu swej woli i podkreśla, że są dwie drogi wiodące do rozwiązania: albo Izrael zastosuje się do jednomyślnej rezolucji Rady Bezpieczeństwa z listopada ub. roku. co uniożliwiłoby rozwiązanie pokojowe, albo też uporczywie ignorując tę rezolucję, nie pozostawi ZRA innej drogi poza skorzystaniem z prawa samoobrony, przewidzianego w karcie Narodów Zjednoczonych. W dalszym ciągu Zajat ostro potępił postępowanie władz izraelskich na obszarach okupowanych i wspomniał o okrucieństwach, których dopuszczają się władzo okupacyjne w Gazie, na zachodnim brzegu Jordanu, w okupowanej części Syrii i w Jerozolimie. Co do sprawy uwolnienia statków, uwięzionych w Kanale Sueskim od czerwca ub .roku. to rząd ZRA jest nadal gotów użyć w tym celu wszelkich potrzebnych środków technicznych i finansowych, uniemożliwia to jednak dotychczas Izrael. LONDYN (PAP). Radca prawny zarządu Kanału Sueskiego, dr El Hefnaui oświadczył, że 15 zablokowanych na Kanale statków można uwolnić w ciągu kilku dni, oczywiście pod warunkiem, że nie dojdzie rio otwarcia ognia ze strony izraelskiej. Dr Hefnaui zaznaczył, że operacja uwolnienia zablokowanych statków nie ma nic wspólnego z otwarciem kanału, co jest „już problemem politycznym”. KAIR, PARYŻ (PAP). Coraz większe straty ponoszą wojska izraelskie na okupowanych terytoriach arabskich. W opublikowanym przez sztab partyzantów arabskich komunikacie stwierdza się, że w akcjach komandosów przeprowadzonych w dniach 26 — 28 lipca zniszczono w walce dwa wojskowe stanowiska izraelskie na wschód od Jeziora Tyberiad7kiego i na zachód od rzeki Al-Rukad. W tym samym c/asi» komandosi wysadzili w powietrze drogę także na Sischód od Jeziora Tyberiadzkiego. Wybuch miny na drodze prowadzącej do miejscowości Kaffar-Harem zniszczył izraelski jeep i jego załogę. Inny wóz izraelski zniszczono na drodze do Almein. Komandosi arabscy wysadzili koszary izraelskie położone na wschód od miejscowości Olaika. Wszyscy znajdujący się w nich żołnierze izraelscy zginęli. We wtorek organizacja arabskiego ruchu oporu ,,E1 Fatah” wysadziła w powietrze izraelską ciężarówkę wojskową w strefie Gazy. NOWY JORK (PAP). Według doniesień z Jerozolimy przebywa tam obecnie w więzieniu przeszło 1.450 Arabów oskarżonych o udział w ruchu oporu przeciwko okupantom. KAIR (PAP). We wtorek do El Kantara przybyło 200 Egipcjan, którzy więzieni byli przez okupanta izraelskiego od czasu napaści z czerwca 1967 r. W tym samym dniu do El Kantara przybyła grupa 200 Palestyńczyków, którzy mają rodziny w ZRA. W obu akcjach pośredniczyła organizacja Międzynarodowego Czerwonego Krzyża. NOWY JORK (PAP). We wtorek sekretarz generalny ONZ U Thant konferował oddzielnie z przedstawicielami Algierii i Izraela w ONZ. Omawiano sprawę izraelskiego samolotu pasażerskiego, uprowadzonego przez komandosów palestyńskich. Po zmianie rządu w IRAKU PARYŻ, KAIR, ALGIER (PAP). W środę w godzinach popołudniowych radio bagdadzkie doniosło, że gen. Ahmed Hasan al-Bakr obejmuje stanowisko szefa rządu, pozostając jednocześnie prezydentem Republiki Irackiej. W stolicy Iraku odbywają się wielkie manifestacje na znak poparcia gen. Al-Bakra i członków Rady Rewolucyjnej. Bliskowschodnia Agencja Prasowa MEN doniosła że w Iraku panuje nadal spokój po usunięciu dotychczasowego premiera i ministra obrony. Dzienniki irackie piszą o spisku uknutym przez Najefa i jego grupę w celu zejścia z drogi, wytyczonej przez rewolucję 17 lipca. W Bejrucie twierdz- się, że b. premier i b. minister obrony Iraku usiłowali podporząaKować Radę Rewolucyiną swemu rządowi. B. premier Najer, odleciał już do Rabatu. Rząd marokański oznajmił. że udzielił mu prawa azylu, ale pod warunkiem, że wstrzyma się on od wszelkiej działalności politycznej podczas pobytu w Maroku. Wśród obserwatorów algierskich panuje na razie dezorientacja co do przyczyn nowego przegrupowania w Bagdadzie. Podkreśla się jednak, że zdymisjonowani politycy uchodzili za prawicowych nacjonalistów irackich. RZYM (PAP). W środę wieczorem okazało się, że b. iracki minister Obrony, Daud, przybył tego dnia w godzinach popołudniowych na pokładzie specjalnego samolotu na lotnisko pod Rzymem. Węże „ogórków“ - kolorowe talerze na niebie MEKSYK, BELGRAD (PAP). W Argentynie i Jugosławii znów zaobserwowano nie zidentyfikowane obiekty latające. W Rosario, 350 km na zachód od Buenos Aires, wiele osób obserwowało przez 7 minut ewolucje dziwnego latającego obiektu. Długość jego wynosiła około 10 m. kształt miał wydłużony i emitował intensywne czerwona światło. Poruszał się z dużą szybkością. W pobliżu Mar del Plata — 400 km na południe od stolicy Argentvnv — zaobserwowano ni«» zidentyfikowany obiekt o długości ok. 50 m \ wysokości 5 m. Ten z kolei emitował intensywne światło koloru pomarańczowego poruszał się z wielką szybkością. Dyżurny synoptyk na lotnisku kolo Lubiany zauważył pewnego dnia świecący przedmiot niebieskiego koloru, który przemknął z wielką szybkością na wysokości 1560—2000 m nie wydając żadnego dźwięku. Zjawisko to zaobserwowali też liczni mieszkańcy Lubiany. Ni® zdołano określić wielkości tego przedmiotu. Świecił tak intensywnie, ...że można go było zauważyć nawet przez chmury. Meteorolodzy w Lubląnie stanowczo stwierdzają, że Zjawisko to nic było żadnym ze znanych zjawisk meteorologicznych, a tym hardziej samolotem. Kataklizmy ziemskie pechtoniajq setki ofiar Ostatnie dni obfitują w doniesienia agencyjne o licznych kataklizmach, trzęsieniach ziemi i katastrofach, jakie wydarzyły się w wielu rejonach świata. I>ę> najbardziej tragicznych w skutkach bez wątpienia zaliczyć należy wybuch wulkanu El Arenal w Kostaryce, w wyniku którego poniosły śmierć 52 osoby, 82 osoby zaginęły,, a stan 90 osób poważnie rannych budź; obawy o ich życie. Wskutek wybuchu ciężkie straty poniosło 3,5 tys. osób. Wulkan El Arenal wciąż jeszcze dymi i wyrzuca gęste chmury dymu i popiołu, który dociera do miejscowości położonych o 250 km od miejsca wybuchu. Popioły opadają na cały północny rejon kraju aż po Nikaraguę. Miasto Tilaran »powite jest w ciemnościach spowodowanych gęstą warstwą dymu, który przesłonił słońce. Miasto Riwas całkowicie pokrywa pył i lawa wydostająca się z wulkanu. Komunikacja drogowa między Nikaraguą i Kostaryką jest przerwana. Tragiczną sytuację ocalałych mieszkańców pogarszają groźne powodzie w rejonie dotkniętym klęską. Spowodowane są one obfitymi opadami deszczu jak również zmianami biegu rzek wskutek wybuchu wulkanu. Z wielu stron napływają doniesienia o trzęsieniach ziemi. Silny wstrząs podziemny zanotowano we wtorek rano w Nikaragui w mieście Manague. Jest on następstwem wybuchu wulkanu El Arenal. Również w innych miastach wschodniej Nikaragui zanotowano wstrząsy podziemne. W poniedziałek silny wstrząs podziemny, we wschodniej części Indonezji, w rejonie Moluków zarejestrowany został przez sejsmografy w Jenie (NRD). Wstrząs ten był silniejszy niż trzęsienie ziemi sprzed 5 laty w Skopje. We wtorek rano aż cztery wstrząsy podziemne dały się odczuć w Turcji między Stambułem Ankarą. W tym samym rejonie w ub. roku silne trzęsienie ziemi pozbawiło życia setki ludzi. Na szczęście tym razem me było ofiar. O trzęsieniu ziemi donoszą TÓwnśeż z północnego Peru. Na Jawie w Indonezji gwałtowny wylew rzeki Thitandui s-powodował śmierć 15 osób, a około 15 tys. ludzi musiało opuścić Swoje domostwa. W jednej z japońskich kopalń na wyspie Hokkaido wybuchł pożar, w wyniku którego zginęło 6 górników, a los 25 innych wciąż jest jeszcze nieznany. Je#t to Już 17 w tym roku tragiczna katastrofa w japońskich kopalniach. Pociągnęły one za sobą śmierć 155 górników. (JAN) Wysoko stan gotowości bojowej radzickich Wojsk Obrony Przeciwlotniczej Zakcifczeme manewrów „Tarcza mebiss" MOSKWA (PAP). Jak podaje TASS, zakończyły się manewry radzieckich Wojsk Obrony Przeciwlotniczej określone kryptonimem ..Tarcza niebios". W manewrach, które odbv.valy sie przez kilka o--i r.a rozległym terytorium, brały viel ział różne rodzaje broni. Celem ćwiczeń było sprawdzenie wyszkolenia wojsk w dziedzinie prowadzenia działań wojennych we współczesnych warunkach oraz zwalczania silnego, dobrze wyposażonego w sprzęt przeciwnika. Marszalek Paweł Baticki, naczelny dowódca Wojsk Obrony Przeciwlotniczej, oświadczył w wywiadzie dla dziennika „Krasnaja. Zwiezda”, że zadani« postawione przed wojskami zostało zrealizowane. Dowódcy i sztaby wykazali wysoki stopień przysotówaniá ooerácyjnotaktyeznego, umiejętno; ć dowodzenia wojskami w trudnych, warunkach współczesnej walki prz-.r wykorzystaniu najnowszych osiągnięć wojskowej nauki i techniki. Manewry wykazały, że wojska' znajdują sie.w stanie wysokiej gotowości do prowadzenia działań bojowych. W sztabie dowództwa manewrów przebywał nrn'.ste- Obrcnv ZSRR. Marszałek Związku Radzieckiego A. Greczko. Czwarty dzień fesiiwdti sofijs' Scł dćirtioić z nsrodarri krajów Afryk*, Arji i Amsryki Łacińskiej SOFIA (PAP). Czwarty dzień IX Festiwalu Młodzieży i Studentów upłynął pod znakiem solidarności z młodzieżą i narodami krajów Afryki, Azji i Ameryki Łacińskiej walczących o niezawisłość narodgwą, pokój i postęp socjalny. Odbyły się liczne spotkania z młodzieżą narodów i krajów afrykańskich, wałczących o wyzwolenie z zależności kolonialnej oraz z przedstawicielami młodzieży krajów arabskich, które u* cierpiały w wyniku agresji Izraela. Otwarto wystawy obrazujące sytuację narodów znajdujących się pod jarzmem neokolomalizmu. Odbyt sie wiec soli| darności z narodami Azji oraz z naroy dcm greckim. > Całkowita odpowiedzialność Stanów Zjednoczonych za brak postępu w rozmowach z DRW PARYŻ (PAP). W środę w gmachu konferencji międzynarodowych w Paryżu odbyło się piętnaste oficjalne spotkanie przedstawicieli Demokratycznej Republiki Wietnamu i Stanów Zjednoczonych. Delegacji DRW przewodniczył zastępca szefa delegacji płk Ha Van Lau. Podczas spotkania zabierali głos przedstawiciel Wietnamu oraz szef delegacji USA, Arerell Harriman. 'Rząd-Stanów Zjednoczonych nadal prowadzi kolonialną politykę i Wzmaga agresywną wojnę, utrudniając tym samym postęp w paryskich rozmowach. Równocześnie usiłuje on wszelkimi sposobami wprowadzić w błąd opinię publiczną, a zwłaszcza opinię amerykańską — powiedział Ha Van Lau. Przedstawiciel DRW nawiązał do niedawnych rozmów prezydenta. Johnsona z szefem reżimu południdwokoreańskiego. Ihieii. Stany Zjednoczone „n’.e tylko kontynuują, lecz jeszcu bardziej wzmagają agresywną wojnę w południowym Wietnamie. Temu celowi służy dążenie USA do rozbudowy marionetkowej armii południowego Wietnamu. Ha Va.n Lau zdemaskował poczynania wojskowych amerykańskich w południe«3 DOKOŃCZENIE NA STR. 4 BUNDESMARINE WZMACNIA „SIŁĘ UDERZENIOWA” NA BAŁTYKU Po prostu w odpowiednim momencie spuści się je ze smyczy... Rys. Z. Damski ÍVZ blisko trzy miesiące mija od pierwszego spotkania w Paryżu przedstawicieli Demokratycznej Republiki Wietnamu i Stanów Zjednoczonych. Celem tych rozmów jest omówienie wstępnych warunków zawarcia rozejmu w Wietnamie. Od samego początku liczono się z tym, że rokowania te będą długotrwale, a przebieg i wyniki uzależnione są m. in. od nacisku różnych kół politycznych w Stanach Zjednoczonych. Przewidywania te znalazły potwierdzenie podczas ostatniej konferencji prasowej sekretarza stanu USA Deana Ruska. Jak wiadomo jednym z głównych warunków zawarcia roze.imu, przedstawionego przez rząd DRW w pięciopunktowym programie, jest bezwarunkowe zaprzestanie bombardowań Wietnamu północnego. Tymczasem Stany Zjednoczone uporczywie odrzucają ten warunek, eo potwierdził Rusk w dniu 30 lipca br., domagając się od DRW ,,gwa. rancjl" równoznacznych % kapitulacją. Stąd też wydaje się. że niektórzy politycy i przedstawiciele rządu USA ile zrozumieli dobrą wolę przywódców Wietnamu północnego, którzy wyrazili zgodę na podjęcie wstępnych rokowań w Paryżu. O powyższym świadczy również list byłego prezydenta USA Eisenhowera skierowany do komisji redagującej platformę wyborczą partii republikańskiej. Mianowicie, wezwał on do „jasnego przedstawienia Hanoi, że nie dążymy ani też nie przyjmiemy „zakamuflowanej’’ kapitulacji, która nieuchronnie spowodowałaby rezygnację Stanów Zjednoczonych z Azji Południowo-Wschodniej...” — W załączonym zaś szczegółowym liście do komitetu obywa „Jastrzębie" ile zrozumieli telskięgo przedstawione zostały następujące punkty: — komitet obywatelski jest niezmienni«! przeciwny jednostrónnemu wycofaniu sił amerykańskich — komitet przeciwny jest jakimkolwiek dalszym ustępstwom ze strony Stanów Zjednoczonych zmierzającym do deeskalac.ii konfliktu. bez wzajemnych ustępstw drugiej strony — jesteśmy zdania, ic Stany Zjednoczone nie powinny w żadnym wypadku wywierać presji na Wietnam Południowy, dla uzyskania zgody na rząd koalicyjny — jesteśmy przeciwni gwałtownej eskalacji naszego wysiłku zbrojnego w celu uzyskania szybkiego zwycięstwa. Stanowisko to potwierdza, że wbrew realnej sytuacji świadczącej o bezowocnych wysiłkach militarnych ponad półmilionowej armii USA w Wietnamie, określone kola polityczne liczą na kapitulację DRW. Wyrazem tego jest również wzmożenie bombardowań Wietnamu północnego oraz zmiany w obsadzie szefostwa armii w AA'aszyngtonie, wzmacniające zespól przedstawiciela „jastrzębi” gen. AViliama AYestmorelanda. Na czołowych stanowiskach znaleźli się tam jego sajgońscy współpracownicy: gen. Rosson, Way and, DePuy«.. Mc- Chistian, Englcr i Knowiton. Jednak historia wieloletniej wojny w AAietnamie wskazuje, że ani eskalacja bestialstw' wojsk amerykańskich, ani zmiany personalne w szefostwie armii ! ministerstwie obrony, czy tez w taktyce walki, dotychczas nie w'plynely na polepszenie sytuacji US Army w tym kraju. Wbrew rachubom i pobożnym życzeniom „jastrzębi” i administracji prezydenta Johnsona. AV. Z.