Żołnierz Wolności, listopad 1969 (XX/259-282)
1969-11-03 / nr. 259
ZAKOŃCZENIE OBRAD W PRADZE PRAGA (PAP). W Pradze zakończyła w piątek obrady Konferencja Ministrów Spraw Zagranicznych krajów socjalistycznych, które podpisały Apel Budapeszteński — Ludowej Republiki Bułgarii, Czechosłowackiej Republiki Socjalistycznej, Niemieckiej Republiki Demokratycznej, Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, Socjalistycznej Republiki Rumunii, Węgierskiej Republiki Ludowej, Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Spotkanie było poświęcone omówieniu niektórych spraw związanych z przygotowaniem konferencji ogólnoeuropejskiej. Spotkanie upłynęło w przyjacielskiej, partyjnej atmosferze i zakończyło się podpisaniem wspólnego oświadczenia. MŻ(HJVIERZ WWOLNOSCI GAZETA CODZIENNA WOJSKA POLSKIEGO NR 259 (5882) ROK XX (XXVII) WARSZAWA, PONIEDZIAŁEK 3 LISTOPADA 1969 R. | CENA 50 GR §Ogi||§!jj OŚWIADCZENIE NARADY MINISTRÓW SPRAW ZAGRANICZNYCH państw-członków Układu Warszawskiego W dniu 30 i 31 października 1969 r. w Pradze odbyła się Narada Ministrów Spraw Zagranicznych państw — członków Układu Warszawskiego, w której wzięli udział: Ze strony Ludowej Republiki Bułgarii — minister Spraw Zagranicznych, Iwan Ba szew, Czechosłowackiej Republiki Socjalistycznej — minister Spraw Zagranicznych, Jan Marko, Niemieckiej Republiki Demokratycznej — minister Spraw Zagranicznych, Otto Winzer, Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej — minister Spraw Zagranicznych, Stefan Jędrychowski, Socjalistycznej Republiki Rumunii — minister Spraw Zagranicznych. Corneliu Manescu, Wigierskiej Republiki Ludowej — wiceminister Spraw Zagranicznych, Karoly Erdély, Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich — minister Spraw Zagranicznych, Andriej Gromyko. Rządy reprezentowane na naradzie, podkreśliły swoje dążenie i gotowość do podjęcia nowych kroków, indywidualnie i we współpracy z innymi państwami, celem osiągnięcia odprężenia, umocnienia bezpieczeństwa i rozwoju pokojowej współpracy w Europie. Podtrzymują one postanowienia Apelu Budapeszteńskiego państw — członków Układu Warszawskiego do wszystkich państw europejskich z dnia 17 marca 1969 roku, które zostały potwierdzone przez życie. Uczestnicy narady poświęcili przy tym szczególną uwagę przygotowaniom do zwołania konferencji europejskiej w sprawie bezpieczeństwa i współpracy w Europie. Z zadowoleniem stwierdzili, że propozycja odbycia konferencji europejskiej spotkała się z szerokim pozytywnym odzewem ze strony większości państw europejskich. Propozycja ta stała się przedmiotem aktywnej i rzeczowej dyskusji w Europie, w toku której wypowiadane są konkretne poglądy na różne sprawy, związane z przygotowaniem konferencji, co stwarza realne możliwości dla przeprowadzenia konferencji i osiągnięcia wspólnym wysiłkiem bezpieczeństwa europejskiego w interesie wszystkich państw- i narodów Europy. Z życzliwym przyjęciem spotkała się również cenna inicjatywa rządu Finlandii z dnia 5 maja 1969 roku, który wystąpił z oświadczeniem o gotowości współdziałania w przygotowaniu i przeprowadzeniu konferencji europejskiej. Wszystkie kraję — sygnatariusze Apelu Budapeszteńskiego, udzieliły na to pozytywnej odpowiedzi. Ze swej strony ministrowie spraw zagranicznych państw’ — członków Układu Warszawskiego, działając z polecenia swoich rządów, proponują włączenie następujących zagadnień do porządku obrad konferencji europejskiej: 1. zapewnienie bezpieczeństwa europejskiego i wyrzeczenie się stosowania siły lub groźby jej użycia w stosunkach wzajemnych między państwami w Europie; 2. rozszerzenie, na zasadach równoprawności, stosunków handlowych, gospodarczych i naukowotechnicznych zmierzających do rozwoju współpracy politycznej między państwami europejskimi. Państwa socjalistyczne, które podpisały niniejsze oświadczenie, są głęboko przeświadczone, że owocne przedyskutowanie i osiągnięcie porozumienia w wyżej wymienionych sprawach przyczyniłoby się do rozładowania napięcia w Europie, wzrostu wzajemnego zrozumienia, rozwoju pokojowych i przyjaznych stosunków między państwami, a tym samym do zapewnienia bezpieczeństwa, w czym żywotnie zainteresowane są wszystkie narody Europy. Sukces konferencji europejskiej stałby się historycznym wydarzeniem w życiu naszego kontynentu i w życiu narodów całego DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Pod wrażeniem serdecznego przyjęcia w Polsce Delegacja rządową RFSRR powróciła do Moskwy MOSKWA (FAP). „Wyjeżdżaliśmy i Polski zachwyceni waszym krajem i pod wielkim wrażeniem ciepłych i serdecznych spotkań z polskim społeczeństwem — powiedział wicepremier Wiaczesław Koczemasow korespondentowi PAP w rozmowie na dworcu białoruskim, bezpośrednio po przybyciu do Moskwy. Delegacja kulturalna Rosyjskiej Federacji, której przewodniczył wicepremier Koczemasow, powróciła z Polski do Moskwy w sobotę po południu. Czionkowie delegacji oraz przybyli tym samym pociągiem artyści radzieccy przywieźli z Polski niezapomniane wrażenia. Wszyscy — powiedział wicepremier Koczemasow — jesteśmy wzruszeni przyjęciem, z jakim spotkaliśmy się w bratniej Polsce. Członkowie naszej delegacji, zespoły artystów i soliści — wszyscy podkreślają też świetną organizację masowych imprez, jakie odbywały się w dni kultury RFSRR. Imprezy te przekształciły się w serdeczne manifestacje przyjaźni między naszymi narodami. Chciałbym jeszcze raz — powiedział wicepremier — przekazać podziękowanie za tak serdeczne przyjęcie i pozdrowienia d'la narodu polskiego. Ze wzruszeniem mówił o pobycie w Polsce również sekretarz związku pisarzy ZSRR — Borysow. Szczególnie dużo wspomnień — jak powiedział — przywiózł z Krakowa. MOSKWA (PAP). Sobotnia prasa moskiewska informuje o zakończeniu Dni Kultury Federacji Rosyjskiej w Polsce. Dzienniki zamieszczają wzmianki o galowym koncercie, który odbył się w czwartek w Teatrze Wielkim, podkreślając, że Dni Kultury Federacji Rosyjskiej były wielkim wydarzeniem w życiu dwóch bratnich narodów. Dziennik ,,Sowietskaja Rossija” zamieścił w sobotę na pierwszej kolumnie artykuł sekretarza KC PZPR — Stefana Olszowskiego pt. „Bliskość kultur, wspólnota ideałów” omawiający doniosłe znaczenie przeprowadzonych w tym roku dni kultury polskiej w Związku Radzieckim i dni kultury RFSRR w Polsce. Sief «P WP w jednostkach WOPK W ostatnich dniach października wiceminister Obrony Narodowej, szef GZP WP gen. dvw. Józei_UŁbannwir?, w obecności szefa Zarządu Politycznego WOPK płk. Jajna Cieślika wraz z grupą oficerówTSrZP WP wizytował jednostki Wojsk Obrony Powietrznej Kraju stacjonujące w w Pomorskim OW. W czasie wizyty zapoznał, się z zadaniami stojącymi przed tymi jednostkami, stanem ich gotowości bojowej, warunkami bytowymi kadry zawodowej i żołnierzy służby zasadniczej, przeprowadzając wiele bezpośrednich rozmów z oficerami, podoficerami i szeregowcami. Na zakończenie wizyty szef GZP WP spotkał sie z aktywem dowódczym, aparatu politycznego i technicznego wizytowanych jednostek. W swoim wystąpieniu na spotkaniu gen. Urbanowicz omówił aktualne problemy sytuacji politycznej oraz niektóre sprawy szkoleniowowychowawcze Idea utworzenia systemu bezpieczeństwa, obejmującego wszystkie państwa Europy, bez względu na ich ustrój, należy do jednej z najstarszych w polityce państw socjalistycznych. Podpisując w 1955 roku Układ Warszawski, państwa — sygnatariusze nie rezygnowały z polityki, która by pozwoliła przezwyciężyć podział Europy na przeciwstawne ugrupowania wojskowe. Koncepcja ta stała się szczególnie żywa w ostatnich latach, kiedy kraje Układu Warszaw • skiego zaproponowały ogólnoeuropejskie spotkanie przy stole konferencyjnym. Z inicjatywą tą wystąpiliśmy w czerwcu 1966 r. w Bukareszcie i w maju 1969 r. w Budapeszcie w uchwałach podjętych jednomyślnie podczas obrad Doradczego Komitetu Politycznego państw — sygnatariuszy Układu Warszawskiego. O- bccnie podczas spotkania w Pradze państwa socjalistyczne poszły o krok dalej, skonkretyzowały swoje postulaty, proponując, aby przedmiotem obrad konferencji europejskiej stały się dwa zespoły zagadnień: „1. zapewnienie bezpieczeństwa europejskiego i wyrzeczenie się stosowania siły lub groźby jej użycia w stosunkach wzajemnych między państwami w Europie; 2. rozszerzenie na zasadach równoprawności stosunków handlowych, gospodarczych i naukowo-technicznych zmierzających do rozwoju współpracy politycznej między państwami europejskimi”. Powyższe sformułowania już na pierwszy rzut oka pozwalają stwierdzić, że inicjatywa krajów socjalistycznych nie zmierza do narzucenia jakichś sztywnych ram konferencji. Jest to — rzec można — raczej zachęta, aby inne państwa ze swej strony wystąpiły z propozycjami. Innymi słowy, aby dialog Wschód — Zachód, który kontynuowany jest kanałami dyplomatycznymi, znalazł swe odbicie w oficjalnych projektach konkretnie wypowiadających słę na temat porządku obrad konferencji i przybliżających moment jej zwołania. Czy są podstawy do sądzenia, że sytuacja do tego dojrzała? Na pewno tak. Już sondażowe rozmowy przeprowadzone w stolicach państw zachodnich przed ogłoszeniem Apelu Budapeszteńskiego wykazały, że nie ma właściwie w Europie państwa, które by odrzucało samą koncepcję zwołania takiej konferencji. Istnieje natomiast szereg innych zastrzeżeń, które można by ■— generalnie rzecz ujmując — określić jako pogląd, że konferencja powinna być starannie przygotowana. Oczywiście może się za tym kryć intencja pewnych kół politycznych Zachodu do odwlekania lub nawet storpedowania konferencji, wydaje się jednak, że tendencje do wyjścia z impasu, w jakim znalazła się polityczna sytuacja w Europie, z coraz większą siłą dochodzą do głosu na Zachodzie. W przyszłym roku minie ćwierć wieku od chwili, gdy z chaosu zniszczeń i hekatomby ofiar IX wojny światowej wyłoniła się Europa, która ukształtowała się następnie w swej obecnej postaci. W minionych latach rozwianych zostało na Zachodzie wiele złudzeń i mitów na temat możliwości podważenia granic i zmiany politycznej mapy naszego kontynentu. Był to zarazem okres, w którym, mimo różnych politycznych fluktuacji, zarysowało się dążenie do realistycznej i trzeźwej oceny sytuacji. W Europie na niewielkim obszarze, żyją obok siebie narody, które muszą znaleźć jakiś modus vivendi, by uwolnić się od stałego zagrożenia nową wojną, by stworzyć trwałe podstawy pod współpracę gospodarczą i polityczną. Taka jest prawda naszych czasów. Od tego zadania nie można się uchylić. Polska, trzeba to podkreślić, należy do inicjatorów i gorących rzeczników pokojowej współpraDOKONCZENIE NA STR. 2 Wietnam Płd. , Partyzanci wyparli Amerykanów z jednej z baz HANOI (PAP). Jak podaje prasa DRW, patrioci południowowietnamscy przeprowadzili w ciągu października około 450 ataków artyleryjskich na 300 obiektów wojsk amerykańskich i sajgońskich. W pierwszych 20 dniach tego miesiąca partyzanci wyeliminowali z walki w prowincjach Quang Thi i Thua Thien ponad 100 żołnierzy armii USA i wojsk reżimowych. Jak oświadczył amerykański rzecznik wojskowy po kilku dniach zaciętych walk Amerykanie zmuszeni byli opuścić „punkt wsparcia artyleryjskiego” — niewielką bazę artylerii, położoną w odległości 5 km od granicy kambodżańskiej, a 165 km od Sajgonu. Baza była broniona przez oddział 150 żołnierzy południowowietnamskich dowodzonych przez oficerów amerykańskich wojsk specjalnych, „zielonych beretów”. Nad prowincją Tay Ninh partyzanci zestrzelili amerykański śmigłowiec. O- śmiu żołnierzy znajdujących się na jego pokładzie poniosło śmierć. 11-godzinna wymiana opia nad Kanałem Susskim KAIR (PAP). Egipski rzecznik wojskowy oznajmił, że w strefie Kanału Sueskiego doszło do jedenastogodzinnej wymiany ognia między siłami egipskimi i izraelskimi. Strzelanina rozpoczęła się w sobotę o godz. 19 czasu lokalnego w pobliżu El-Szatt oraz na południe od Jeziora Gorzkiego i w pobliżu Ismaili. Wymiana ognia z różnych broni trwała całą noc i ucichła o godz. 6 rano, gdy Egipcjanie zmusili do milczenia izrealskie żródia ognia. DOKOŃCZENIE NA STR. 2 W HOŁDZIE POLEGŁYM I ZMARŁYM (A) (PAP). W sobotę i niedzielę, po święcie zmarłych, społeczeństwo caiłego kraju czciło pamięć swych bliskich, którzy już odeszli oraz poległych i pomordowanych bohaterów walk o wolność kraju, o sprawiedliwość społeczną. Mimo chłodnej, deszczowej pogody — olbrzymie rzesze mieszkańców miast i miasteczek, osiedli i wsi, odwiedzały cmentarze, groby swych bliskich, oddawały hołd bojownikom o wyzwolenie narodowe i społeczne, żołnierzom i partyzantom poległym w latach walki z hitleryzmem. Nie zapomniano również o bohaterskich żołnierzach radzieckich, którzy oddali swe życie o wyzwolenie naszego kraju. W WARSZAWIE na Cmęntarzu- Mauzoleum żołnierzy Armii Radzieckiej, pod Pomnikiem Braterstwa Broni i Pomnikiem Wdzięczności składano kwiaty, płonęły znicze. Ną Cmentarzu Wojskowym na Powązkach, przy grobach i płytach pomników pokrytych białymi, złotymi chryzantemami i wiązankami biało-czerwonych goździków, zatrzymywały się w skupieniu i zadumie tysiące osób, aby oddać hołd najlepszym synom naszej ojczyzny. W kwaterach żołnierzy polskich, poległych we wrześniu 1939 r. i w kwaterach powstańców z 1944 r. mimo padającego deszczu płonęły nieprzerwanie ognie lampek i zniczy. Do późnych godzin wieczornych, na ulicach Warszawy wszędzie tam, gdzie lała się w czasie okupacji krew bohaterskich mieszkańców stolicy płonęły, wciąż zapalane przez nieznanych przechodniów, światła — symbol czci i pamięci. To Warszawa oddawała hołd swoim bohaterom. Do OŚWIĘCIMIA-BRZEZINKI przybywały rodziny ofiar faszystowskiego barbarzyństwa, składając kwiaty w miejscu ich męczeńskiej śmierci. Znicze nagrobkowe płonęły m. iń. w podziemiach osławionego 11 bloku śmierci. W powodzi kwiatów tonęły mogiły żołnierzy września i partyzantów AL, pochowanych na cmentarzu-Mauzoleum w IŁŻY. Przed pomnikiem harcerze zaciągnęli wartę honorową. Na terenach dawnej POZNAŃSKIEJ Cytadeli płonęły znicze na grabach żołnierzy radzieckich poległych w walce o wyzwolenie Poznania. Na wielu wojskowych cmentarzach polskich i radzieckich OPOLSZCZYZNY ponownie zapłonęły znicze, a młodzież i kombatanci zaciągnęli warty honorowe. Warty stały także przed pomnikami i mogiłami powstańców śląskich. LUBELSCY harcerze zaciągnęli warty w ok. 400 miejscach walki i męczeńDOKOŃCZENIE NA STR. 2 (Foto WAF — St. Iwan) Święto narodowe Algierii Depesza z Polski (PAP). Z okazji święta narodowego Algierskiej Republiki Ludowo- Demokratycznej, przypadającego w dniu ’ 1' listopada, przewodniczący Rady .Państwa Marszalek Polski Marian Spychalski wystosował depeszę gratulacyjną do przewodniczącego Rady Rewolucyjnej Republiki Huariego Bumediena. * Święto narodowe Panamy Gratulacje M. SPYCHALSKIEGO Z okazji święta narodowego Republiki Panamy, przypadającego w dniu 3 listopada, przewodniczący Rady Państwa Marszałek Polski Marian Spychalski wystosował depeszę gratulacyjną do przewodniczącego Tymczasowei Rady Rządowej Republiki Jose Marii Pinilli Fabregi. Szpadziśd WP MISTRZAMI Spartakiady Armii Zaprzyjaźnionych • TATA. W niedzielę, w węgierskiej miejscowości Tata zakończyła się Spartakiada Armii Zaprzyjaźnionych w szermierce. W ostatnim dniu kolejny duży sukces święcili reprezentanci WOJSKA POLSKIEGO, wygrywając drużynowy turniej szpadowy. Polacy odnieśli cztery zwycięstwa: nad ZSRR 8:3, Węgrami 8:8 (lepszym stosunkiem trafień), Rumunią 9:7 i NRD 9:7. Drugie miejsce zajęli szpadziścl radzieccy — 3 zwycięstwa, przed NRD 2, Węgrami — 1 i Rumunami — 0 zwycięstw. Ogólnym zwycięzcą spartakiady została wojskowa reprezentacja Związku Radzieckiego, gromadząc 106 pkt. Drugie miejsce przypadło szermierzom Wojska Polskiego 79 pkt., a trzecie — Rumunii — 66 pkt. Pozostałe wiadomości sportowe na str. 6. W wyniku kairskich rozmów między przywódcami Librnu i palestyńskiego ruchu oporu Zawieszenie broni w Libanie (A) BEJRUT (PAP). W wyniku porozumienia w sprawie zawieszenia broni, jakie osiągnęli między sobą 2 bm. w Kairze w toku półtoragodzinnej rozmowy generał BUSTANI i przywódca komandosów palestyńskich ARAFAT, oddziały armii libańskiej i komandosi palestyńscy otrzymali rozkazy niezwłocznego zaprzestania ognia. Formalnie porozumienie wchodzi w życie w niedzielę o północy. Jednak, jak podaje bliskowschodnia agencja MENA, Bustani i Arafat natychmiast po zakończeniu rozmowy przekazali swym oddziałom rozkaz niezwłocznego przerwania działań wojennych. Generał Bustani poinformował telefonicznie prezydenta Libanu Helou o szczegółach porozumienia. Wyniki spotkania Bustani i Arafata zostały przyjęte z zadowoleniem przez społeczeństwo Libanu. Jak podaje z Bejrutu agencja Reutera, libański minister Spraw Zagranicznych Jusuf Salem oświadczył, że wita z zadowoleniem wszystko co kładzie kres walkom między braćmi. Jak donoszą z Kairu Jasser Arafat przywódca Organizacji Wyzwolenia Palestyny natychmiast po swym przybyciu do Kairu w sobotę wieczorem odbył posiedzenie z innymi przywódcami palestyńskiego ruchu oporu, którzy znajdują się w Kairze już od kilku dni. Arafat spotkał się także z egipskim ministrem Spraw Zagranicznych Mahmudem Riadem. a w niedzielę rano został przyjęty przez prezydenta Nąssera. DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Niezapomniane dziesięć dni N A poczqtek nieco historii, gdyż to, co zostało nam pokazane w obfitym i różnorodnym programie Dni Kultury RFSRR wywodzi się z przebogatych tradycji rosyjskiej kultury, której korzenie siegajq pradawnej twórczości ludowej świeckiej I tradycji cerkiewnych śpiewaków, znajdujgcej później wyraz we wspaniałych świeckich zespołach chóralnych. Oba te główne źródła, jakie nasycały i kształtowały rosyjskq kulturę mu* zycznq pozostajq nie wyczerpane do dzisiaj i dostarezajq ciqgle żywego materiału tak dla licznych zespołów ludowych artystów jak tworzqcych dla sceny operowej, baletowej a także estrady i operetki. Ludowo pieśń rosyjska — byliny czy popularne do dzisiaj czastuszki ~ pielęgnowane przez wędrownych śpiewaków, pomimo przychylności dawnych dworów prześladowane były przez cerkiew. Toteż •wóiczość muzyczno rozwijała się oierwotnie głównie w formie koncertów religijnych 1 wspaniałych chórów :erkiew-.ych utrzymywanych przy dwo■’ze carskim. Dopiero kiedy wykształ :Jło się świecko kultura muzycz na, której wyrazem stał się pierwszy carski teatr operowy, założony w Moskwie w r. 1673, sytuacja zaczęła sprzyjać rozwojowi muzyki świeckiej, pozostającej wszakże pod silnymi wpływami zagrani:znymi Stopniowo pojawiały się jednak próby twórczości kompozytorów rodzimych. Wymienić tu należy Eustachego Fomina — syna żołnierza, który pisywał opiery aparte na ludowej tematyce rosyjskiej. Za ojca narodowej szkoły rosyjskiej uważany jest Michał Glinka, pierwszy rosyjski kompozytor o znaczeniu europejskim, iaki wykształcił styl muzyki narodowej w swojej twórczości operowej, symfonicznej i pieśniach. Dzieło Glinki kontynuują rosyjscy kompozytorzy: M. Bałakirew, M. Musorgski, N. Rimski-Korsakow, A. Borodin i C. Cui, tworzgc, jako tzw. „potężna gromadka" narodową szkołę kompozytorską. Ich dzieła oparte przede wszystkim na tematyce rosyjskiego eposu zdobyły rozgłos i uznanie także poza granicami kraju i wywarły znaczny wpływ na muzykę europejską. Osobny rozdział historii muzyki rosyjskiej, to niezwykle bogata i wszechstronna twórczość wielkiego Piotra Czajkowskiego. Czajkowski przysporzył sławy rosyjskiej muzyce zarówno poprzez swoje znakomite opery i balety, jak i muzykę symfoniczną, kameralną i pieśni. Twórczość Czajkowskiego miała też zasadnicze znaczenie dla rosyjskiego baletu. Od czasu współpracy tego świetnego kompozytora z Mariuszem Petipq rozpoczyna się bowiem rozkwit baletu rosyjskiego, jako sztuki narodowej. Balet rosyjski początkowo rozwijał się pod kierunkiem choreografów włoskich i francuskich, z których najwybitniejszy - Petipa współpracował z Rosjanami ponad pół wieku. Dzieła Głazunowa a zwłaszcza Czajkowskiego pozwoliły na wyodrębnienie się baletu rosyjskiego z obcych wpływów, dając możność wykształcenia rosyjskiej szkoły baletowej, tak później sławnej i cenionej na całym święcie. Współpracujący z Petipq Lew Iwanow rozpoczql swojq twórczością okres działalności świetnych choreografów rosyjskich. Ogromne utalentowani rosyjscy tancerze szybko odtąd zaczęli obejmować prym w bglecie rosyjskim, dystansując doychczas sprowadzane świetności z zagranicy. Po zwycięstwie Rewolucji balet rosyjski sięga do nowe tematy, związane z nową rzeczywistością. „Czerwony mak” Reinoldo Gliera, „Płomień Paryża" Borysa Asariewa sq wyrazem aktualnych tendencji. Niesłychane boaaetwo talentów tkwiące w narodzie rosyjskim rodzi nowych twórców i nowe dzieła. Sergiusz Prokofiew zdobywa światowy rozgłos swoimi kompozycjami scenicznymi I symfonicznymi. Jego świetne balety „Kopciuszek” oraz „Romeo 1 Julia” wchodzą także do repertuaru wielu zaaranicznych zespołów baletowych. Współpracujący z Prokofiewem Leonid Lawrowskl tworzy znakomitą, niepowtarzalną choreografię do baletu „Romę© * Julia”, która przynosi mu powszechne uznanie w czasie triumfalnych wojaży radzieckiego baletu po świecie, w ciągu ostatnich lat. Z innym wielkim kompozytorem radzieckim dzisiejszego okresu Dymitrem Szostakowiczem, wiąże się nazwisko zwracającego na siebie uwagę młodego baletmlstrzo moskiewskiego, Jurija Grigorowicza kreującego poematy choreograficzne do muzyki symfonicznej Szostakowicza. K ILKA nazwisk wybranych spośród najwybitniejszych artystów i twórców dawnej i obecnej doby nie może dać, oczywiście, pełnego obrazu rosyjskiej muzyki i baletu. W czasie Dni Kultury RFSRR przedstawiono naszej publiczności bardzo wiele spektakli, koncertów, występy estradowych i ekspozycji sztuk plastycznych no terenie całego kraju. A przecież zdajemy sobie sprawę, że to także stanowiło cząstkę sił twórczych i artystycznych, jakimi włada dzisiaj kultura radziecka. Mieliśmy możność poznawania sztuki rosyjskiej i radzieckiej dzięki żywym i ciągłym kontaktom kulturalnym w ostatnim okresie powojennym. Długo trzeba by wyliczać artystów i zespoły, jakie w tym czasie gościły u nas. W DOKOŃCZENIE NA STR. 2 LIBIA ZAŻĄDAŁA LIKWIDACJI BAZ BRYTYJSKICH. Jeśli dalej tak pójdzie... Rys. Z. Damski LIBIA DOMAGA SIĘ LIKWIDACJI baz wojskowych USA i W. Brytanii' WASZYNGTON (PAP). Departament Stanu potwierdził wiadomości, że rząd libijski wystosował notę, w której domaga się rychłego podjęcia rozmów ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie ewakuacji personelu USA z bazy lotniczej Wheelus na terytorium libijskim. Nota nie wymienia jednak dokładnego terminu. Jak wiadomo, poprzednio rząd libijski złożył analogiczną notę w Londynie, domagając się wycofania personelu brytyjskiego z baz W. Brytanii w Libii. LONDYN (PAP), W Londynie wiadomości, iż rząd Arabskiej Republiki Libijskiej zażądał od W. Brytanii rozpoczęcia rozmów w sprawie wycofania z Libii wojsk brytyjskich, wywołały wyraźne rozdrażnienie.